20.05.2014

Yorkshire pudding

Pudding zawsze kojarzył mi się z czymś budyniopodobnym i niezbyt smacznym, kiedyś po prostu nie lubiłam budyniu. Jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłam w końcu, że w Anglii pudding wcale nie ma konsystencji budyniu. Przynajmniej nie każdy jego rodzaj. 
Do przygotowania Yorkshire pudding w moim domu zbierałam się długo. A przecież robi się go w kilka minut i tylko czeka, aż upiecze się w piekarniku. Naleśniki inaczej na stałe zagościły już w naszym domu i wierzę, że gdy spróbujecie i u was staną się częstą przekąską.
Doskonale nadaje się do podjadania z dżemem czy twarożkiem na zimno i równie wspaniale smakuje z sosem zamiast ziemniaków czy kaszy. Zdradzę wam w sekrecie, że od dzieciństwa uwielbiam wyjadać sos mięsny maczając w nim chleb. Yorkshire pudding doskonale zastępuje pieczywo. Polecam wam spróbować i w formie na słodko i do mięsnych dań a także w ulubionej mojej wersji, z brokułami i sosem serowym.




3.05.2014

Placuszki kokosowe z bananem

Poranną kawę przegryzam tostem lub zjadam miseczkę owsianki i biegnę w wir dnia. Weekendy są pod tym względem specjalne, mogę zaparzyć sobie kubek kawy i spokojnie zjeść śniadanie, które nie tylko doda mi energii, ale zaspokoi moją chęć na coś specjalnego.
Placuszki kokosowe są jednym z takich specjałów. Robi się je szybko, są smaczne i świetnie smakują również na zimno, podjadane do kolejnej kawy w ciągu dnia. 



2.05.2014

Hummus

Hummus - pochodząca z Libanu potrawa popularna na Bliskim Wschodzie w kuchni arabskiej, znana również w kuchniach kaukaskich. (źródło Wikipedia)

Jadłam go w różnych wersjach, w różnych miejscach i szczerze mówiąc, nie zawsze mi smakował. Ten robiony przeze mnie, smakuje mi zawsze a robię go na trzy różne sposoby. Dzisiaj przedstawię wam propozycję z pietruszką. Idealny do pieczywa, na śniadanie, wczesną kolację czy jako imprezowa przystawka. Posypany pietruszką na chrupiącym pieczywie zasmakuje każdemu.

30.04.2014

Wytrawne ciasto z kozim serem

Jak wiecie niedawno miałyśmy z Olą okazję wziąć udział w warsztatach kulinarnych, a tam piekłyśmy ciasto z pistacjami, śliwką i kabanosem. Oryginalny przepis Rachel Khoo nie przewiduje w tym cieście kiełbasy w żadnej postaci i mówiąc szczerze, bardziej odpowiada mi wersja bez niej.
Kabanos zdominował smak całego ciasta i mimo, że smakowało to jednak czegoś w nim brakowało. Gdy zrobiłam to ciasto w domu wiedziałam już czego mi brak, sera. 
Rachel Khoo doskonale wie co robi i połączenie delikatnego ciasta, śliwek i sera koziego z pistacjami daje nam nieziemską przyjemność smakowania. 
Oryginalny przepis znajdziecie tutaj a ja bez większych modyfikacji wykonałam go krok po kroku :)


29.04.2014

Masło kokosowe

Uwielbiam proste przepisy i zdrowe jedzenie. Udaje mi się połączyć je razem, dzięki samodzielnemu przygotowywaniu większości dodatków. Domowe masło orzechowe, hummus czy własnoręcznie wyrabiane kostki bulionowe. Wiem co jem, w jakiej ilości i obniżam poziom spożywanej w moim domu chemii. 
Masło kokosowe jest nowością. Okazuje się, że doskonale wpasowało się do mojej kuchni. 
Idealnie nadaje się do posmarowania pieczywa i ułożenia na nim warstwy kremu czekoladowego, świetnie sprawdza się jako tłuszcz do smażenia naleśników, racuszków i placków z banana. A do tego ma świetne zastosowanie natłuszczające i nawilżające do ciała. Jak widać, 30 minut pracy przynosi same korzyści. 


15.04.2014

Warsztaty kuchni włoskiej w Mok'a Cafe

6 kwietnia miałyśmy z Olą okazję wziąć udział w warsztatach kulinarnych organizowanych przez Fundację Włosko Polską InteRe oraz Pabianicką kawiarnię Mok'a Cafe. Warsztaty kuchni włoskiej przyciągnęły do kawiarni sporą liczbę osób co sprzyjało miłej i przyjemnej atmosferze. 

To były nasze pierwsze tego typu doświadczenie dlatego nie miałyśmy żadnych oczekiwań a szłyśmy na nie z lekkim niepokojem, a co jeżeli coś nam się nie uda? Okazało się, że nasze obawy były bezpodstawne. 

Zostaliśmy podzieleni na grupy i każda grupa otrzymała swój przepis na potrawę do wykonania. Nam przypadł Wytrawny Cake z przepisu Rachel Khoo w innych grupach przygotowywano Nudi, Bruschetty z czterema różnymi pastami (bakłażan, pomidory, tapenada i pieczona papryka), Tarty z ciasta francuskiego oraz Tiramisu na dwa sposoby. 

Stoły zostały zastawione artykułami potrzebnymi do gotowania i wszyscy zabrali się do pracy 

 
Podczas wspólnego przygotowywania wszyscy rozmawiali, śmiali się i dobrze bawili. A to przecież najważniejsze. Prezes Fundacji InteRe Pani Silvia Rosato podchodziła to każdego, pomagała i zamieniała kilka słów.
Na zdjęciu przy naszym stoliku, zaczytana w nasz przepis :)

Co mogę powiedzieć o warsztatach? Na pewno przyniosły nowe doświadczenia, nowe przepisy i spędziłam niedzielę niezwykle miło, w doskonałym towarzystwie. Gdy tylko organizowane będą kolejne warsztaty, na pewno na nich będziemy by poznawać nie tylko nowe przepisy ale i spędzać czas w miłym towarzystwie.
Sami właściciele Mok'a Cafe dbają o odpowiednią atmosferę a Panie z Fundacji InteRe idealnie uzupełniały szkolenie swoim uśmiechem i dobrym słowem. Jednym słowem, Warsztaty Kuchni Włoskiej były wielkim plusem.

Nudi i ich uśmiechnięta autorka :)

 Nudi nam smakowało, ja miałam okazję próbować ich po raz pierwszy w swoim życiu i na pewno powtórzę to doświadczenie. W mojej głowie zrodził się już pomysł na ravioli z tym nadzieniem i doskonałym sosem śmietanowym, wypatrujcie po świętach. 

Tarty z ciasta francuskiego cieszyły się dużym powodzeniem. Mi najbardziej przypadła do gustu ta z kozim serem i gruszką. Oczywiście dopytałam dziewczyn jak dokładnie robią swoje specjały, co zrobić by nie przypalić sera a nawet nie skruszyć za mocno ciasta. Dziękuję za każdą wskazówkę.




Największy przysmak z warsztatów? Dla mnie bruschetta z pieczoną papryką. Jednak wszystkie wykonane były smaczne i możecie mi wierzyć, w sezonie grillowym na pewno często będą gościły na moim stole. 



Nie posiadam zdjęć tiramisu, tak szybko zostało skonsumowane, że nie było możliwości. Wierzcie mi na słowo, obie wersje ciasta były doskonałe.

A teraz nasz stolik i prace nad Wytrawnym ciastem 







Ola bardzo sprawnie posługiwała się nożem a nasz mały pomocnik Filip, kroił niczym zawodowiec. Czyżby nowe pokolenie kucharzy polskich rosło jak na drożdżach? :)

Tu nasz Cake już gotowy, zniknął w kilka minut. Tak, zdecydowanie wykonaliśmy kawał dobrej roboty :)



Degustacja wszystkich potraw zajęła dosłownie kilka minut. Pyszności znikały w ekspresowym tempie i kto mógł, wymieniał się doświadczeniami z warsztatów, zdobytymi wskazówkami i był to również czas na zwykłą, przyjazną rozmowę. 


A zanim wszystko pojawiło się na głównym stole odwiedzało "nasz" stolik, Ola tęsknie spoglądała na bruschetty i tarty...



Do zobaczenia na kolejnych warsztatach.

5.03.2014

Ciasteczkowy deser

Kocham desery, nad życie. A najbardziej lubię te, które mogę przyrządzić w kilka minut. Najczęściej to właśnie one smakują mi najbardziej i stanowią doskonałe rozwiązanie gdy mamy niespodziewanych gości czy ochotę na "coś słodkiego"
Korzenno - sernikowy deser będzie i waszym ulubionym gdy tylko go spróbujecie. Obiecuję :)

Sałata a'la mizeria

Moim ulubionym dodatkiem do obiadu jest sałata w postaci mizerii. W sezonie letnim przygotowuję ją bardzo często,a to dzięki możliwości zakupienia świeżej, polskiej sałaty prosto od zaprzyjaźnionych rolników.
Podobnie jak mizerię, sałatę również przygotowuję na swój sposób, tak jak robiona była w moim rodzinnym domu. Będąc dzieckiem nie cierpiałam wszelkiej zieleniny i byłam wręcz motywowana zakazem wyjścia na dwór czy innym zakazem jeżeli zielenina nie zniknie z talerza, jak dobrze, że te czasy minęły a ja pokochałam wszystko co zielone.

Moja sałata a'la mizeria uchodzi za zdrowy i pożywny dodatek do drugiego dania a w upalne dni, można zajadać ją niczym chłodnik.

28.02.2014

W czyimś życiu być

Wszyscy mówią o najnowszej powieści. Myśliwski bigos znowu zagościł na polskich talerzach. Lepszy czy gorszy, zależy od kubków smakowych kosztujących potrawy. Ja chciałam na przekór i na odwrót – debiut podać na obiad. Niewielka porcja, ale same wykwintne smaki. Zapewniam – najeść można się do syta.

Historia prosta. Stary mężczyzna opowiada historię swojego życia. Ze strzępów wspomnień stara się stworzyć je na nowo. Mądry czytelnik zauważy szybko, że to nie on jest centralną postacią. Tylko ojciec.  Ojciec chłop, który traci nadzieje na syna. Bo matka coraz starsza i coraz mniejsze szanse. Ale cud się staje i ten chłop polski oprócz łąki zielonej, krów, świń, kawałka sadu, ukochanej ulęgałki, domu i chlewów ma jeszcze potomka, któremu tworzy los. Kreuje go, formuje niczym artysta, przelewa w tę formę ciągle niedoskonałą wielką, zaborczą miłość. Chyba trochę destrukcyjną, chyba bardzo chorobliwą, ale jednocześnie piękną i ujmującą.

18.02.2014

Eskpresowe ciasteczka


Ponieważ wiem jaki z Oli jest łasuch na słodycze, umawiając się z nią na kawę postanowiłam upiec swoje ekspresowe ciasteczka, które bardzo jej smakują :)
Jak sama nazwa wskazuje, robi się je ekspresowo i po wyjęciu z piekarnika, nadają się do schrupania. Ja lubię je najbardziej drugiego dnia maczane w mleku. 
W zależności do nastroju można do nich dodać wszystko na co mamy ochotę, w wersji, którą możecie zobaczyć na zdjęciach ciasteczka zawierają czekoladowe pastylki i drobno posiekane orzechy laskowe. 


15.02.2014

Zachwyt bardzo orzechowy

Dziadka do orzechów poznałam  14 lutego roku pańskiego 2014. Walentynki. Głupawe święto, komercjalizacja, pysk się krzywi od czerwieni serc na ulicach. A dla mnie objawienie, magiczna podróż, dla duszy balsam z najlepszych składników: tańca, muzyki i wzrokowych doznań. A to wszystko przez przypadek zupełnie, bo ktoś musiał iść do pracy, a ktoś inny pomyślał o mnie, bo wolny bilet, szkoda zmarnować, szkoda człowieka pozbawiać emocji, gdy wokół tyko szarość, zimowe kurtki, podatki, schab z kapustą i błoto na ulicy. Odchamić się kiedyś trzeba.
Przed spektaklem spełniam wewnętrzny obowiązek nabycia informacji – ze strony internetowej Teatru Wielkiego w Łodzi dowiaduję się, że spektakl wystawiony pod szyldem Giorgio Madia, dekoracją i inscenizacją zajęła się Cordelia Matthes, a realizacją świateł Jerzy Stachowiak. Niemówiący mi nic potok imion i nazwisk z obsady ogarniam jednym okiem, drugim zaś omiatam opis. I wsiadam do tramwaju.

www.operalodz.com

Zupa ogórkowa

Niemal wszystkie, z gotowanych przeze mnie zup, to modyfikowane przepisy mojej mamy, jeśli mam być szczera, nie zawsze smakowały mi jej zupy. Mimo, że wielu potraw nadal nie potrafię zrobić tak, by przywołać domowy smak, zupy mimo braku mięsa, doskonale spełniają swoją rolę. Moja zupa zawsze jest gęsta, treściwa i pełna warzyw.
Mama zawsze gotowała zupę na wywarze mięsnym a z rosołu robiła pomidorówkę drugiego dnia, ja korzystam z takiego wywaru jedynie przy dwóch czy trzech zupach. Nie jestem wegetarianką, od jakiegoś czasu bardziej smakują mi zupy tylko na bulionie warzywnym a do tego, gotują się dużo szybciej.
Jedną z moich ulubionych zup jest zupa ogórkowa. Odpowiednio kwaśna, z dużą ilością śmietany i ziemniaków. I nie wiedzieć czemu, doskonale nadaje się dla mnie na sobotni, szybki obiad.




14.02.2014

Babeczki z czekoladą i kremem orzechowym

Ulubione słodycze? Czekolada.
A połączenie czekolady i pysznego ciastka - idealne!
Babeczki zagościły w mojej kuchni już jakiś czas temu i nie znikają z niej na dłużej niż tydzień. Piekę je w różnych formach, na słodko, wytrawnie, z dodatkami i bez. Pieczonymi ze szpinakiem zastępuję pieczywo do śniadania ale te, które upiekłam dzisiaj, to moje ulubione.
Pełne smaku i kawałków czekolady, ozdobione słodko słonym kremem z masła orzechowego idealnie nadają się jako dodatek do kawy, nie tylko podczas spotkania z przyjaciółką.  

13.02.2014

Masło orzechowe

Peanut butter znane już od XIX wieku najbardziej popularne jest w Stanach Zjednoczonych, jako dodatek do kanapek, przekąsek i wszelkiego rodzaju wypieków. 
Sama używam go do tostów, które przyozdabiam bananem czy borówkami amerykańskimi, dodaję go do kremów, którymi zdobię muffinki a czasami wyjadam prosto ze słoika łyżeczką. 
Trzymam się tylko jednej zasady, masło orzechowe zawsze robię sama. I polecam to każdemu lubiącemu ten słodko słony przysmak, bez dodatku konserwującej chemii jest naprawdę zdrowe i dodatkowo kosztuje nas dużo taniej.

widżet

xx