29.04.2014

Masło kokosowe

Uwielbiam proste przepisy i zdrowe jedzenie. Udaje mi się połączyć je razem, dzięki samodzielnemu przygotowywaniu większości dodatków. Domowe masło orzechowe, hummus czy własnoręcznie wyrabiane kostki bulionowe. Wiem co jem, w jakiej ilości i obniżam poziom spożywanej w moim domu chemii. 
Masło kokosowe jest nowością. Okazuje się, że doskonale wpasowało się do mojej kuchni. 
Idealnie nadaje się do posmarowania pieczywa i ułożenia na nim warstwy kremu czekoladowego, świetnie sprawdza się jako tłuszcz do smażenia naleśników, racuszków i placków z banana. A do tego ma świetne zastosowanie natłuszczające i nawilżające do ciała. Jak widać, 30 minut pracy przynosi same korzyści. 




 Przepis 
(wersja podstawowa)

* 300-400g wiórków kokosowych

1. Wiórki wsypujemy do blendera/malaksera i włączamy na najwyższych obrotach.

2. Gdy wiórki zaczną przypominać proszek i osadzać się grudkami na ściankach zmniejszamy obroty i co jakiś czas zeskrobujemy masę ze ścianek.

3. Masa z wiórek powinna przybrać gładką postać. Blendujemy do momentu otrzymania półpłynnej masy bez większych ilości pociętych wiórek (nie da się ich uniknąć całkowicie)


4. Przekładamy do słoiczka i odstawiamy do zgęstnienia. Masło najlepiej przechowywać w temperaturze pokojowej by w każdej chwili było dostępne.
Przechowywane w lodówce posłuży nam dłużej jednak przed użyciem, należy wyjąć je by delikatnie zmiękło.


Najlepszy w wersji łyżeczka masła kokosowego zatopiona w kremie czekoladowym. Cudowny smak :)


2 komentarze:

widżet

xx